SZCZĘŚLIWI LUDZIE ZMIENIAJĄ ŚWIAT!

Praktyka uważności

Przeżywając życie w nieustannym biegu, jesteśmy przekonani, że nie mamy czasu, by praktykować uważność. A przecież robienie uważnych wdechów i wydechów, uwalnianie się od myśli i osadzanie się w ciele zabiera tylko kilka minut.  Możemy praktykować w różnych momentach dnia:  w autobusie, pod prysznicem,  w kuchni w trakcie przygotowywania śniadania, i odczuwać natychmiastowe korzyści tej praktyki. Nie możemy powiedzieć: ”Nie mam czasu na praktykę”. Mamy mnóstwo czasu, jeśli tylko wiemy,  gdzie go szukać. To jest niezwykle ważne. Jeśli praktykujemy i w efekcie przynosi nam to rozluźnienie i radość, korzystają na tym też wszyscy wkoło nas. 

(Z książki: „Szczęśliwi nauczyciele zmieniają świat.” Thich Nhat Hanh).


Uważność w jodze

Uważności można też się uczyć w trakcie praktyki jogi. Ta prozdrowotna forma ruchu zaprasza do zatrzymania się, czasami nie działania i ćwiczenia mięśnia umysłu w kierowaniu uwagi do tu i teraz. Pracując jako nauczycielka jogi i będąc praktykiem uważnego życia właśnie to podkreślam na moich zajęciach. Zwolnij, weź oddech, obserwuj, zejdź z poziomu głowy do ciała, odpuść, otul się uwagą i spokojem. Nic dziwnego, że już po kilku minutach na macie, pojawia się ukojenie, układ nerwowy zwalnia, a oddech wydłuża się i pogłębia. Po zajęciach, unoszeni odprężeniem, jesteśmy w stanie objąć dzień lepszą  jakością. I to jest największy prezent, jaki możemy sobie dać. 

Brzmi obiecująco? A co, jeśli chcecie wejść na matę i poćwiczyć jogę, ale w duchu myślicie sobie, że nie jesteście rozciągnięci  i joga nie jest dla Was?
Otóż jesteście! Jesteście wystarczający! I o tym pamiętajcie. Jesteście wystarczający na macie i jesteście wystarczający poza matą. W jodze nie chodzi o to czy dotknięcie palcami od rąk podłogi w przodopochyleniu. I nie chodzi też o to, czy staniecie na głowie czy nie. Niestety, w dzisiejszych czasach mediach społecznościowych obraz jogina/joginki jest mocno zniekształcony/uelastyczniony. Nawet dla mnie ta kwestia była problematyczna, kiedy postanowiłam ćwiczyć jogę regularnie. 

Regularna praktyka

Faktycznie, w jodze ważne jest, aby praktykować regularnie. Dzięki temu możemy szybciej zauważyć progres. Pamiętam, jak w zeszłym roku zrobiłam sobie kilkudniową przerwę jogową, w trakcie której jeździłam bardzo dużo na rowerze. Po tygodniu przerwy,  kiedy z powrotem wskoczyłam na matę i weszłam w mojego pierwszego psa z głową w dole, poczułam przykurcze z tyłu nóg. Wystarczyło kilka dni, aby w moim ciele już doszło do zmian. Zresztą, to czy wejdziemy do danej pozycji głębiej czy nie, zależy od wielu czynników, między innymi od naszej budowy anatomicznej, tego co robiliśmy przed zajęciami, jakie ćwiczenia robiliśmy wcześniej, czy jesteśmy rozgrzani i jakie mamy ograniczenia w ciele. Różnie więc nasza praktyka może wyglądać. Dlatego wchodzimy na matę bez żadnych oczekiwań, z pełną akceptacją tego, co jest.

Słuchaj swojego ciała!

Pamiętajcie też, że praktycznie w każdej asanie istnieją różne modyfikacje i warianty, które pozwolą Wam czuć się w danej pozycji komfortowo i wygodnie (pomocne tu mogą być koce, klocki, paski i bolstery). Takie jest zresztą założenie, o którym już dawno temu mówił Patańdżali – autor jednego z najważniejszych jogicznych traktatów. Ja z kolei mówię, że sami jesteśmy swoimi nauczycielami jogi. Co to znaczy? To znaczy, że to Wy czujecie swoje ciało i wiecie, kiedy przestać, czy coś boli w jakiejś pozycji za mocno. Dlatego też joga uczy uważności, szacunku do ciała i wsłuchania  się w to, co w środku. Pamiętajcie też, że zawsze w trakcie praktyki możecie wejść do pozycji dziecka, aby odpocząć. 

Jogowisko w Grecji

Jeśli daliście się przekonać, ze joga jest dla każdego, to zapraszam Was dzisiaj na wspólne Jogowisko w Grecji. To tygodniowe wakacje, podczas których będziemy oczywiście praktykować jogę, ale nie tylko… Porozmawiamy o uważności, o tym jak uczyć się odpuszczać i być tu i teraz. Będziemy podziwiać widoki – z hotelowego tarasu rozpościera się przepiękny widok na błękitne wody Zatoki Sarońskiej.

Similar Posts